W dalszym ciągu chorujemy i nie zapowiada się, żeby to tak szybko miało się zmienić.
Niestety Szymek ma obustronne zapalenie ucha, ja nie chorowałam nigdy na to, ale z głosów naokoło wiem, że to boli. Zachowanie małego niestety to potwierdza, ale dostaliśmy antybiotyk i czekamy, aż będzie lepiej.
Podczas wizyty pani dr (inna niż ostatnio) stwierdziła, że tą przyjemność zawdzięczamy pneumokokom i dodała, że oczywiście można się zaszczepić za 300zł w I dawce, i kolejne 300zł w drugiej.
Nie to żeby żałowała dziecku, ale tak się zastanawiam na ile to jest prawda, i na ile jest to prawda skuteczna... Oj, nie wiem. Teraz przed nami szczepionka w 13. miesiącu...
a czy widzieliście?
http://demotywatory.pl/4237712/CIAZA
Boskie i prawdziwe ujęcie tematu:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
podziel się swoją opinią:)
Będzie mi bardzo miło:)