Męża nie zmieniam, dziecko samo się zmienia w czasie, pies został dziś wyprany i pachnie... A mnie nosi.
Porządki zrobiłam, papiery przejrzałam i wyrzuciłam co zbędne, za szafę dziś się nie biorę, bo z moimi zapędami nic by w niej nie zostało... Niemniej cały czas mi mało, za czymś gonię, a najbardziej to gonię za swoimi myślami.
Bo... Czekają mnie ciekawe wyzwania, odpowiedzialne decyzje.. i remont...
Tylko jak w tym wszystkim złapać samą siebie?
grafika pożyczona od google |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
podziel się swoją opinią:)
Będzie mi bardzo miło:)