poniedziałek, 18 sierpnia 2014

natłok spraw różnych, czyli ogarniamy się

Mam mnóstwo pomysłów na to, co chciałabym opisać. W sumie na natchnienie też nie narzekam, bo jest.

Ale...
źródło: demotywatory.pl


Jakoś tak nie ogarniam. Mały zmienił sobie rozkład dnia dzięki czemu, jakoś tak nie mogę sama swojego dostosować. Dodatkowo, chce robić to, co mama. Zatem nie rozumie, że komputer jest tylko jeden i razem jakoś tak źle nam się korzysta.

A poza moim nieogarnianiem to dzieje się u nas całkiem dużo. Było nieco zawirowań zdrowotnych Małego, a teraz moich. Dodatkowo, cały czas jesteśmy na etapie dokańczania remontu. Niby wszystko jest zrobione, ale pozostały kwestie kosmetyczne, a te, jak wiecie, zabierają dużo czasu.

I tak trwam sobie w tym moim zawieszeniu między bytem, a nie bytem.

A może zaczęło się jesienne przesilenie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

podziel się swoją opinią:)

Będzie mi bardzo miło:)