Mój chłopczyk jest już naprawdę duży. Tak naprawdę nie zauważyłam tego w domu, dopiero pobyt na wyjeździe mi uzmysłowił mi pewne fakty.
- Mały staje się coraz bardziej komunikatywny, co prawda nie recytuje jeszcze poezji, ale zaczynamy toczyć "rozmowy"
- Je samodzielnie i nawet udaje mu się trafić do buzi:)
- Samodzielnie korzysta z nocnika, co prawda nie uprzedza, ale pogoda sprzyja bieganiu na golaska i pędzeniu na nocnik
- komunikuje swoje potrzeby, mówi, gdy chce jeść i komunikuje chęć napicia się
- jest bystrym obserwatorem, komentuje, naśladuje i łączy fakty
Taki skrót:) choć i tak wersja na żywo jest wspaniały:)
cały czas patrzę i nie wierzę, że czas tak płynie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
podziel się swoją opinią:)
Będzie mi bardzo miło:)