Już jutro zaczyna się domowa rewolucja. Aż mi się oczy cieszą na myśl o nowym, starym mieszkaniu.
I tak z racji, że będzie kucie, zrywanie, malowanie, układanie, podwieszanie i niewiadome jeszcze jakie - anie uciekamy z Małym w świat:)
Zatem do zobaczenia po powrocie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
podziel się swoją opinią:)
Będzie mi bardzo miło:)