wtorek, 8 lipca 2014

Matka Polka wszechwiedząca

Oj, drażnią mnie takie mamy, choć nie swoim istnieniem, ale swoim mądrzeniem. Ostatnio do ich grona dołączyła moja dość dobra koleżanka i zastanawiam się czy nasza znajomość przetrwa tę próbę.


Ja rozumiem, że każdy ma prawo do swojej opinii. Rozumiem też, że żyjemy w wolnym kraju i każdy, kto akurat nie jest nagrywany ma prawo tę opinię publicznie wyrazić. Nie mam też problemu z krytyką, o ile jest konstruktywna i przedstawiona w sposób kulturalny.

Ale nie lubię takich smerfów Ważniaków, które wszystko wiedzą najlepiej. A już najbardziej nie lubię Rodziców, którzy uważają, że mają licencje na wychowanie i ich metody są jedyne, niepowtarzalne i słuszne.
źródło: blog mama-ka

Jestem młodą ( doświadczeniem) mamą. Uczymy się siebie nawzajem z moim dzieckiem, czasem idzie to łatwo, ale najczęściej jest dosyć trudno (Młody ma charakter raczej po mamie, zatem się ścieramy). Nie mam monopolu na wychowanie, bo i po co...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

podziel się swoją opinią:)

Będzie mi bardzo miło:)